wtorek, 24 maja 2016

Reklamy a energia

Skoro na waszą ulubioną logikę/intelektualnie wykłada się już o tym, że energia jest wszystkim co nas otacza, to dlaczego całe bydło ignoruje tę informację? COŚ TU JEST NIE TAK !?

Odstrzelmy temat reklam, by mieć je już z głowy. (Pisząc na urządzeniu mobilnym nie wstawie wam żadnych pięknych obrazków-argumentów)
Kierując uwagę na cokolwiek, przez swoje skupienie, przekazujemy energię. Czy to randomowym osobą których mijamy na mieście, czy też patrząc w ekran tv. (Bądź inny ekran)
Analogicznie dlaczego za reklamy płaci się tak niebotyczne pieniądze?
Analogicznie pieniądze to też energia.
Analogicznie płaci się energią za puszczenie materiału w tv, bądź za wstawienie gdzieś jakiegoś banneru, by ludzie kierowali na niego uwagę i przekazywali swoją energię.
Czym więcej ludzi przekaże swoją energię (uwagę) czemukolwiek - to obiekt powiązany z owym przechwytywaczem uwagi - rośnie.
Strikte wydana energio-pieniężność, kiedy jest większa niż wkład energio-pieniądza, zaczyna się otrzymywać zysk.

Zwracając teraz uwagę na efekt placebo, i oglądanie reklam możemy zauważyć, że oddajemy energię a w zamian dostajemy wzorzec. Traktując energię jak walutę można rzec, że kupujemy wzorzec.
To jak mamy wyglądać, co jeść, jak myśleć... Kupujemy i przyswajamy.
Dlatego reklama ma tak wielki wpływ na społeczeństwo.
I kupujemy pomysł na to, że np. Mięso trzeba jeść...
Czy nam to służy?
Kupujemy pomysł na to jak mamy wyglądać, jak reagować w konkretnych sytuacjach.
Kupujemy definicję miłości, kupujemy wiele wzorców które nam nie służą, oddając im swoją uwagę.
COŚ TU JEST NIE TAK?
Zdecydowanie.
Więc rada na dziś jest taka - przestańcie rozdawać energię, przestańcie ją wydawać na coś czego nie chcecie. Tyczy się to produktów materialnych takich jak "pomysł na..." jak i niematerialnych jak "faceci są odpowiedzialni". Bo kiedy okaże się, że odpowiedzialność jako produkt jest nam zbędny, jednak gdy jej nie posiadamy czujemy się nie-facetem.
I wiele innych dupereli tak działa.
Cały kosmos tak działa, więc kurwa otwórz oczy i korzystaj.
Kieruj uwagę na coś co przyniesie Ci korzyść.
Bo to jest wojna energetyczna ;)
Albo dajesz, albo zbierasz.
A , że zbierasz to co dajesz to dostajesz potem wkręte, że czegoś "nie wolno" bo "większość" wspiera owy pogląd.
Nie ma czegoś takiego jak większość, jesteś tylko Ty.
Reszta jest tylko/aż Twym odbiciem, jak lustro.
Więc rozważnie kieruj energią, tak by było dla Ciebie najlepiej, wtedy otoczenie dostosuje się do Ciebie. Bo gdy żarówka traci zasilanie, najzwyczajniej przestaje świecić :)
I jeśli nadal by zabić/zmarnować czaso-energię kierujesz energio-uwagę na cokolwiek - Twoje życie staje się "cokolwiek".
Powtarzaj jak mantrę, że COŚ TU JEST NIE TAK !

Brak komentarzy: